środa, 17 grudnia 2014

Kambodża - podsumowanie kosztów

Ponieważ w Kambodży walutą ogólnie obowiązującą obok ichnich rieli są dolary amerykańskie (nawet bankomaty je wypluwają), którymi głównie płaciłem, koszty podaję w tychże.
Riele są wydawane jeśli sprzedawca akurat nie ma odliczonej kwoty dolców albo w przypadku jeśli reszta wynosi mniej niż 1 dolara. Na początku miałem z tym niezły ból głowy ale po 2-3 dniach idzie się przyzwyczaić. Łatwo dać się oszukać jak nie umiesz szybko liczyć w głowie, na szczęście żadnemu sprzedawcy w Kambodży nie przyszło to do głowy. I w sumie to niezła sprawa - płacisz 2 dolce i dostajesz 2000 reszty ;)


okres pobytu
25 październik 2014 - 23 listopad 2014  
ilość dni
29
       
WYDATKI
wartość
waluta
uwagi
noclegi
68
US dollar
- hostel w Phnom Penh (4 noce) - 14$
- syfiasty hostel w Sihanoukville z pluskwami (2 noce) - 4$
- rewelacyjny hostel w Siem Reap (14 nocy) - 33,5$
- hostel w Battambang (2 noce) - 4$
- hostel Koh Kong (6 nocy w hamaku) - 12$
transport
60
US dollar
- mototaxi do Killing Fields - 8$
- bus do Sihanoukville - 5$
- mototaxi z dworca autobusowego Sihanoukville do hostelu - 2$
- bus Sihanoukville do Siem Reap - 15$
- tuk tuk z dworca autobusowego Siem Reap do hostelu - 1,5$
   (w sumie 3$ dzielone na 2 osoby)
- bus Siem Reap do Battambang - 4,5$
- tuk tuk do Bamboo train i Phnom Sampeau (wycieczka pół dnia) - 5$
- bus nocny Battambang do Koh Kong - 15$
- mototaxi z dworca autobusowego Koh Kong do hostelu - 1$
- mototaxi z hostelu do granicy tajskiej - 3$
inne
1
US dollar
pocztówki od ulicznego sprzedawcy w Phnom Penh 
 
1
US dollar
datek na potrzebujących w Siem Reap  
 
8
US dollar
- wypożyczenie roweru w Sihanoukville - 2$
- wypożyczenie roweru (2 dni) w Siem Reap - 3$
- wypożyczenie roweru Battambang - 1$
- wypożyczenie roweru w Koh Kong (2 dni, zapłaciłem tylko za 1) - 1,5$
 
39
US dollar
wejściówki do muzeów/parków/etc. W tym:
- świątynia Wat Phnom w centrum Pnom Penh - 1$
- muzeum Tuol Sleng - 3$
- Killing fields - 6$
- Angor Wat (1 dzień) - 20$
- Bamboo train (dwie strony) - 5$
- Phhom Sampeau (świątynia buddyjska + Killig cave) - 3$
- Mangrove forest w Koh Kong - 1,25$
 
2
US dollar
rybny pilling stóp (30min + piwo gratis)  
 
3
US dollar
słuchawki do laptopa w Siem Reap  
 
1
US dollar
pranie w Siem Reap  
 
35
US dollar
wiza (na granicy)
       
CAŁOŚĆ WYDATKÓW
425
US dollar
1482 PLN visa
 
0
US dollar
0 PLN mastercard
 
1 482
PLN
     
KOSZTY NA 1 DZIEŃ
51
PLN
     

Obowiązujący w tym czasie kurs to 1$ = 4000 rieli


Uwagi:
1. CAŁOŚĆ WYDATKÓW obejmuje wszystkie wypłaty z bankomatów w trakcie pobytu w kraju, zatem również wydatki nieuwzględnione w tabeli jak np. żarcie
2. Wartości w PLN na podstawie tego co bank przeliczył i zeżarł z konta
3. Wartości w CAŁOŚĆ WYDATKÓW są orientacyjne, czasami zostaje kasa z kraju z którego przyjeżdżam i ciężko to rozliczyć ale generalnie nie są to duże rozbieżności i można założyć, że wartości w tabeli są OK

10 komentarzy:

  1. Nic tylko udać się do Kambodży będąc na emeryturze. Wydaje się, że na taki pobyt stać byłoby przeciętnego polskiego emeryta. Warto się nad tym zastanowić, szczególnie jeśli chodzi o sezon zimowy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No jeśli emeryt nie ma nic przeciwko zimnym kąpielom, spaniu w hamaku (ew. z kilkoma ludźmi w dormie) i żarciu na śniadanie, obiad i kolację tego samego to jak najbardziej miejsce warte polecenia :)
      Ale poznałem właśnie w Koh Kong małżeństwo emerytów z Wielkiej Brytanii, którzy sprzedali wszystko co mieli w kraju i ruszyli w świat. Wydawali z pewnością więcej niż ja - babkę widziałem codziennie z kieliszkiem wina i mieszkali w hotelu w pokoju 2-osobowym a nie w hamaku w jakimś tanim guesthousie - ale bez porównania mniej niż gdziekolwiek w Europie. No i trzeba jeszcze lubić temperatury po 40 stopni C :)

      Usuń
  2. No w końcu jest podsumowanie kosztów z kambodży:) dobrze że jest jeden porządny podróżnik który myśli o innych i robi zestawienia:) My w styczniu wjezdzamy do kambodży z nadzieja że uda nam się przeżyć miesiąc za jakieś 500 USD na 2 osoby:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to niezły budżet :) Jedyna szansa myślę żeby się zmieścić w tej kwocie to przemieszczanie się na stopa i noclegowanie u ludzi z CS. Inaczej może być ciężko. Ale życzę powodzenia. Jak się uda to napiszcie :)
      Pozdro

      Usuń
    2. Taki mamy plan:) zobaczymy jak będzie że stopem w kambodży bo w wietnamie to droga przez męki. Jak się uda to damy znać. Wybierasz się do Birmy?

      Usuń
    3. Jeśli interesują Was informacje praktyczne to polecam bloga http://agrafkaisznurek.blogspot.com/ jeśli jeszcze nie znacie. Niektóre zestawienia kosztów są naprawdę bardzo szczegółowe. Jeżdżą również sporo na stopa (w przeciwieństwie do nas) i sobie bardzo chwalą ten sposób przemieszczania się (także w Wietnamie czy Kambodży) więc jakbyście mieli pytania w tej materii to piszcie tam.
      Co do Birmy to tak, chciałbym bardzo tam się wybrać, ale nie mam jeszcze pojęcia kiedy dokładnie. Pierwotny plan zakładał żeby tam pojechać po Tajlandii a przed Malezją ale jak to z planami często bywa wziął w łeb :) Ale co się odwlecze...

      Usuń
    4. Obiecalem, ze dam znac jak nam wyszla Kambodza finansowo: Liczba dni 27. Na dwie osoby wydalismy 412 USD.

      Usuń
  3. A jak tam z wizą do kambodży? Miałeś jakieś problemy żeby ją dostać czy załatwiałeś na granicy? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zero problemów z wizą. Płacisz na granicy 35$ (i nie ma targowania się :)), czekasz może pół godziny (zależnie pewnie od ilości osób i paszportów) i Kambodża stoi otworem. Pozdrawiam

      Usuń
    2. O ekstra! Dzięki za info. A już chcieliśmy załatwiać przez neta:)

      Usuń